Pod koniec 2020 r. Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) opublikowało ujednoliconą decyzję, aby zapewnić, że wszystkie nowe samochody ciężarowe sprzedawane do 2040 r. będą wolne od paliw kopalnych i osiągną neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Jest to wzniosły cel, ale ponieważ rządy i liderzy transportu na całym świecie zaczęli zdawać sobie sprawę z działań niezbędnych do przeciwdziałania zmianom klimatycznym, są to ambitne cele, które mogą coś zmienić.
Transport drogowy odpowiada za ponad trzy czwarte emisji gazów w sektorze transportowym w Europie, co czyni go centralnym punktem ogólnych celów neutralności węglowej. Wybór odświeżonych flot, które działają na czystszej energii, jest jednym z najlepszych sposobów na wywarcie wpływu. Specjaliści zajmujący się transportem, logistyką i pokrewnymi dziedzinami wiedzą jednak, jak trudne będzie wdrożenie tych zmian. Istnieją intencje, aby floty stały się ekologiczne w Europie, ale czy naprawdę można to osiągnąć?
Przed nami wiele wyzwań
Oczekuje się, że wolumen drogowego transportu towarowego w Europie będzie stale rósł z roku na rok, osiągając łącznie 36% wzrost w latach 2019-2050. Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę, w 2021 r. pojazdy elektryczne i wodorowe stanowiły jedynie 0,5% rejestracji pojazdów użytkowych o średniej i dużej ładowności oraz 0,2% samochodów ciężarowych długodystansowych. Ponieważ odnowienie całych flot zajmuje około 10 lat, prace muszą rozpocząć się już teraz, aby osiągnąć cele nakreślone przez Parlament Europejski i ACEA.
Badanie zostało przeprowadzone we współpracy z European Clean Trucking Alliance w celu zidentyfikowania luk w ukierunkowanych celach ekologicznych i obecnym krajobrazie, a liderzy branży transportowej podkreślili wiele wyzwań związanych z pomyślnym przejściem na ekologię:
- Brak dostępnych ładowarek do pojazdów elektrycznych
Floty często muszą transportować produkty na duże odległości, ale ze względu na brak infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych w całej Europie, obsługa dużych flot pojazdów elektrycznych jest niemożliwa przy obecnej liczbie ładowarek w UE. Organy rządowe będą musiały zainwestować w infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych, która wykracza poza samochody osobowe i może obsługiwać długodystansowe ciężarówki towarowe.
- Problemy z podażą
Obecnie rynek pojazdów elektrycznych ma ograniczone możliwości, zwłaszcza w przypadku pojazdów do transportu towarów. Przy bardzo małej konkurencji na rynku, ceny są wysokie, a opcje ograniczone, co utrudnia firmom transportowym znalezienie ciężarówek, które pasują do ich parametrów. Niektórzy członkowie ECTA wskazali, że zabezpieczenie dużych zamówień od producentów jest prawie niemożliwe, co dodatkowo utrudnia wymianę całej floty.
- Widoczność zerowej emisji spalin
Długodystansowe pojazdy elektryczne nie istnieją od dawna; dokładne zrozumienie oczekiwanej żywotności i problemów mechanicznych jest niezwykle trudne w obecnej sytuacji. Wiele flot ma 10-20 lat, ale czy w pełni elektryczne floty mogą przetrwać tak długo? Nie jest to jasne. Sprawia to również, że rynek odsprzedaży długodystansowych pojazdów elektrycznych jest chwiejny i stanowi kolejną barierę wejścia dla mniejszych firm transportowych.
- Kapitał inwestycyjny
Modernizacja całej floty z pojazdów napędzanych olejem napędowym lub gazem na pojazdy elektryczne jest kosztowna, a w branży, która działa na wąskich marżach, kapitał może być trudny do zdobycia. Aby umożliwić poważną zmianę na tej osi czasu, UE będzie musiała zapewnić korzyści finansowe firmom transportowym, które przejdą na ekologię.
Trending Green
Pomimo tego, że droga przed nami jest pełna wybojów, sektor ten jest obiecujący. Największy gigant transportowy, Amazon, właśnie ogłosił, że w ciągu najbliższych pięciu lat zainwestuje 1 000 000 000 euro we flotę elektrycznych ciężarówek i vanów w całej Europie. Lider branży wspierający ekologiczne inicjatywy na taką skalę będzie napędzał innowacje i sprawi, że inni w branży również będą mogli przejść na ekologię. Amazon zainwestuje w infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych i będzie współpracować z producentami samochodów w celu zaopatrzenia swojej floty.
United Parcel Service Inc. i FedEx Corp również zobowiązały się do inwestowania w bezemisyjne samochody dostawcze i ciężarowe. W miarę jak producenci będą mieli więcej powodów do wzmacniania własnej infrastruktury, tempo produkcji wzrośnie, a pojazdy elektryczne staną się bardziej dostępne dla dużych flot na całym kontynencie.
Krajobraz przyszłości wygląda bardziej zielono
Aby UE osiągnęła swoje cele w zakresie emisji dwutlenku węgla, należy wykonać wiele pracy w krótkim czasie, a sektor transportu to tylko jedna część tego równania. Nawet jeśli liderzy w tej dziedzinie są gotowi zrobić wszystko, co trzeba, organy zarządzające muszą wspierać transformację poprzez inwestycje infrastrukturalne we wszystkich obszarach. Podróż nie będzie łatwa, ale wszystko wskazuje na to, że floty w Europie staną się ekologiczne, tworząc mapę drogową dla reszty świata.